niedziela, 15 marca 2015

Jak dbać o tatuaż? fakty i mity

        Po znalezieniu nowej pracy zastanawiałam się jak odbierane będą tatuaże u kobiety na stanowisku kierowniczym. Wyszło na jaw że nie jest to przeszkodą a mity na ten temat można włożyć śmiało między bajki. Po wstępnym rozeznaniu zdecydowałam się na rozbudowanie, albo raczej zakrycie swojego pierwszego tatuażu innym.
     Jest w sieci masa porad jak dbać o tatuaż, z jednymi się zgodzę- z innymi nie. Jako że wiele mitów krąży wokół tego tematu postanowiłam wespół z tatuażystką stworzyć ogólne reguły dbania o świeżą dziarę.

     1. w dniu poprzedzającym i 48 godzin po wykonaniu nie należy spożywać alkoholu - FAKT
  Dlaczego? Należy pamiętać że tatuaż jest ingerencją w ciało, dokładniej jest ciałem obcym w skórze, z biologicznego punktu widzenia to krwawiąca rana. Alkohol rozrzedza krew, więc zamiast się goić poprawnie skóra będzie pluć tuszem, co zaowocuje koniecznością poprawki ubytków.

 2. Tatuaż należy foliować- MIT
Dlaczego? tatuażysta założy nam folię aby osocze nie wypływało tworząc strupy owocujące ubytkami, należy ją ściągnąć po około godzinie do trzech, inaczej skóra nie oddycha- łatwo więc ją odparzyć.

3. Do momentu wstępnego wygojenia zakaz gorących kąpieli i nadmiernego moczenia w wodzie w tym wypadów na basen- FAKT.
Dlaczego? Podobnie jak w punkcie pierwszym. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie aby spokojnie wziąć prysznic. Na basenie jest masa bakterii i chemikaliów, więc czy włożyłybyście pociętą rękę albo świeżo poranioną nogę do chlorowanej wody?

4. Czy gorączka w dniu zrobienia jest powodem do niepokoju?
Odpowiedź: Nie jest, to naturalna odpowiedź układu immunologicznego, nie należy jej tłumić, jedynie przeczekać.

5. Jak długo goi się tatuaż?
Odpowiedź: To sprawa szalenie indywidualna, ale po tygodniu można mówić o wstępnym wygojeniu. Należy obserwować skórę, Kiedy tatuaż zrobi się płaski a skóra na nim przestanie się błyszczeć jest wygojony całkowicie. Może trwać to nawet cztery miesiące.

6. Czym smarować? (moje ulubione pytanie)
Odpowiedź: Wszystkim czym jest Ci wygodnie. Tylko nie maściami z eukaliptusem ;) Są maści flagowe polecane przez salony, ale szczerze mówiąc ja ich nie używam, mój mąż też nie. Trybiotic - okej, antybiotyki szybsze gojenie, ale co za tym idzie? hm, uodponienie się na nie.

Każda kobieta wie jak dbać o swoją skórę, a to przecież nic innego jak rana na skórze. Ja smarowałam masłem kakaowym lub karite. Wiele osób używa kremów dla dzieci i słusznie. Jak często smarować? kiedy tylko Ci się przypomni ;) pamiętaj że nawilżenie powinno być utrzymane- ot cała filozofia. Przed smarowaniem ZAWSZE przemywaj, aby zmyć osocze. Czym? octaniseptem na początku, solą fizjologiczną lub letnią wodą z naturalnym mydłem.

Każda faza gojenia ma charakterystyczne przypadłości, łuszczenie skóry jest normalne i swędzi. Nie drap, uszkodzisz dziarę i wydłużysz gojenie. Co pomaga na swędzenie? delikatny peeling cukrowy na bazie olejku kokosowego, oliwy z oliwek.. Nawilży i nie będzie tak obłędnie swędzieć :-)

Jak się tego nauczyłam? na podstawie doświadczeń, pokażę wam:







2 komentarze:

  1. Ja bym się nie zdecydowała na tatuaż :)

    OdpowiedzUsuń
  2. myślę że to kwestia poglądów, ewentualnie gustów :) mnie też przerażają dziewczyny przychodzące po mały napis/piórko/nieskończoność. Jednak jeśli jest przemyślany i nie jest robiony pod impulsem chwili to dlaczego nie? zawsze może nam przypominać jakiś okres w życiu lub na starość szczenięce lata ;) Tatuażyści się śmieją że jeśli przychodzisz po małą dziarę to tak naprawdę tatuaż nie jest dla Ciebie, bo nie chcesz go mieć, jedynie ulegasz modzie

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 ToszekDesign project , Blogger