niedziela, 9 listopada 2014

Herome- kuracja do zniszczonych paznokci po tipsach


Maluję paznokcie. Często, namiętnie. Żyję szybko, w stresie.
Długo obgryzałam paznokcie, więc założyłam tipsy, później hybrydę. Raz, drugi trzeci.
Dzisiaj są przesuszone, rozdwajają się, są miękkie i łamliwe. Lakier odpryskuje z nich szybciej niż jest nakładany. Znalazłam podczas porządków odżywkę w olejku. Nie lubię takich, ale prowadzę obecnie kosmetyczny projekt wieczko- zużywam lub przerabiam wszystko zanim zakupię nowe.
Sceptycznie nastawiona do produktu i własnej systematyczności przełamałam się by spróbować.
Dziś mija tydzień od rozpoczęcia kuracji. Smaruję kiedy mi się przypomni- czasem raz, czasem kilkakrotnie dziennie.
Efekty mnie absolutnie zaskoczyły. Pazury stały się wyczuwalnie twardsze, nie ma też nowych "zadziorów" stare- wiadomo muszą odrosnąć. Ma cytrusowy, ale dla mnie zbyt chemiczny zapach, który wydaje się długo utrzymywać. Opakowanie to estetyczna szklana buteleczka ze szklaną pipetą. Osobiście wolę pędzelki.
Podsumowując:

Działanie: 5/5
Zapach: 3/5
Aplikacja: 4/5
Wydajność 4/5 (1/3 zużycia na dziś)
Cena 2/5

Cena jest dość wysoka, bo oscyluje w przedziale 35-47 zł To za dużo, myślę że znajdę produkt równie dobry w dramatycznie niższej cenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 ToszekDesign project , Blogger